Niedobór witaminy D utrudnia odchudzanie!
Właściwości witaminy D (cholekalcyferolu) związane z profilaktyką krzywicy, czy osteoporozy znane są od 1921 roku. Obecnie pojawia się wiele nowych, często rewolucyjnych badań. Można rzec, że witamina D przeżywa swój renesans.
Witamina D do spółki z wapniem sprzyja odchudzaniu!
Dodatnią korelację pomiędzy otyłością, a poziomem witaminy D zaobserwowano już w 1971 roku. Przypuszczano wtedy, że to wysoki poziom tkanki tłuszczowej odpowiada za niskie stężenie witaminy D, ponieważ jest ona związkiem lipofilnym (rozpuszczalnym w tłuszczach). Tymczasem jest odwrotnie, to witamina D wpływa na poziom tkanki tłuszczowej. W jaki sposób?
Po pierwsze, prawidłowe stężenia witaminy D i wapnia przyczyniają się do obniżania poziomu kortyzolu (hormonu stresu, którego wysoki poziom sprzyja otyłości brzusznej).
Po drugie, gdy stężenie witaminy D jest właściwe, organizm produkuje więcej leptyny- hormonu odpowiadającego za uczucie sytości. Czyli im mniej witaminy D, tym mniej leptyny, a co za tym idzie- większy apetyt.
Po trzecie, w przypadku niedoboru witaminy D w organizmie zwiększają się ilości dwóch hormonów – parathormonu (PTH) i kalcytriolu (aktywnej formy witaminy D3), które to stymulują komórki tłuszczowe do odkładania się w postaci tkanki tłuszczowej. Wysoki poziom wapnia zapobiega przemianie witaminy D w kalcytriol, dlatego również korzystnie wpływa na utrzymanie szczupłej sylwetki.
Skąd czerpać witaminę D?
Witamina D syntetyzowana jest w skórze pod wpływem działania promieni słonecznych. Możemy więc być pewni, że obecnie- zimową porą cierpimy na jej niedobór. Niestety, w chłodnych strefach klimatycznych, w których znajduje się również Polska, ciężko o prawidłowy poziom witaminy D. Niedobór szacuje się u ok. 90% Polaków.
Jak temu zaradzić?
Korzystanie z solarium nic nam nie da, ponieważ witamina D powstaje pod wpływem promieniowania UVB, tymczasem lampy emitują głównie promienie UVA. Pozostaje zatem dostarczanie witaminy D z pożywieniem, lub w postaci suplementów. Wybór produktów spożywczych bogatych w witaminę D jest jednak niewielki. Najwięcej znajdziemy jej w tłustych rybach, typu łosoś, makrela. Do tego można dodać awokado, żółtka jaj, borówki, czy wątróbkę.
Kiedy dieta nie pokryje zapotrzebowania na witaminę D, z pomocą przychodzą suplementy. Wybór jest spory, począwszy od całej gamy kapsułek dostępnych w aptekach i sklepach z suplementami, a skończywszy na kroplach sprzedawanych na receptę.
Jak rozpoznać niedobór witaminy D?
Typowymi objawami są:
- obniżenie nastroju, smutek, rozdrażnienie (witamina D bierze udział w powstawaniu serotoniny- hormonu szczęścia)
- chorowitość, brak odporności (witamina D wpływa na prawidłowe działanie układu immunologicznego)
- spadki siły (witamina D odpowiada za wchłanianie wapnia, a ten z kolei bierze udział w skurczu mięśnia)
- podwyższenie ciśnienia krwi (niedobór witaminy D hamuje powstawanie reniny, co skutkuje wzrostem ciśnienia krwi)
- przewlekły ból (niedobór witaminy D potęguje odczuwanie bólu)
- złamania (witamina D bierze udział w przyswajaniu wapnia i fosforu)
Jedynym wiarygodnym sposobem określenia stężenia witaminy D w organizmie jest badanie krwi.
Poziom witaminy D oznacza się tak samo, jak poziom hormonów tarczycy, czy enzymów wątrobowych.
Komentarze (1)
Nie wiedziałam, że witamina D pomaga na odchudzanie. Ja biorę 2000 jednostek w Gold Vit D Max i widzę u siebie wiele innych pozytywnych wpływów tej witaminy. Chociażby większą odporność na infekcje. Odchudzać się nie odchudzam, ale faktycznie odkąd ją biorę łatwiej mi utrzymać prawidłową wagę.